Nasza Spółdzielnia powstała w latach 1929 -1931, była wówczas spółdzielnią pracowników PKO. Od samego początku domy wyglądały tak samo jak dziś. Mieszkali tu przedstawiciele różnych zawodów: lekarze, księgowi, kasjerzy, a nawet siostra dyrektora Teatru Narodowego pani Szyfmanowa. Krążyły plotki, że jedno z mieszkań wynajmował lotnik – podejrzewany później o szpiegostwo. Na podwórku był kort tenisowy – ziemny, na który trenował ponoć przyszły mistrz Polski. Domy otoczone były drzewami, które zostały wyrąbane w pierwszym roku wojny – na opał do pieców. Niektóre mieszkania miały już centralne ogrzewanie i kaloryfery, które ogrzewane były z kotłowni w piwnicach. We wrześniu 1939 roku na narożnik domu od strony numeru 16 spadła bomba, wybuchła na drugim piętrze nie dolatując do piwnicy, ale podmuch był tak silny, że wszystkie sprzęty i rzeczy wydmuchnęło na zewnątrz – długo potem jeszcze różne części garderoby wisiały na okolicznych drzewach.
Podczas wojny w budynku numer 12 działał sierociniec prowadzony przez siostry PCK, potem kiedy wybuchło Powstanie zamieniono go na szpital polowy, w którym leżeli powstańcy ranni podczas natarcia na Dworzec Gdański. Szpital ewakuowano około 16 sierpnia. Tych, którzy nie przeżyli pochowano na naszym podwórku, po wojnie dokonano ekshumacji i groby przeniesiono. Około 18 sierpnia rozpoczęto ewakuację – wysiedlenie mieszkańców – mogli zostać tylko ci, którzy naprawdę nie mogli wyjść – chorzy zostawali w piwnicach. Podczas bombardowań cały narożnik budynku numer 4 został zniszczony, poza tym domy nie ucierpiały tak bardzo, ale ponieważ dach w dużej mierze został zerwany – budynki uznano za ruiny.
Po wojnie w naszym domu stacjonowali rosyjscy saperzy, którzy rozminowywali stolicę i zostawiali na murach napisy – „min niet”. Mieszkańcy stopniowo wracali do swoich mieszkań, gdzie często zastawali „dzikich” lokatorów, ale to zwykłe historie tamtego czasu.
Jak wszystko wokół tak i nasza Spółdzielnia wracała do normalności. W naszych domach mieszkają jeszcze lokatorzy, którzy pamiętają tamten czas. Pisząc te krótkie wspomnienia o początkach Spółdzielni opierałam się na ich pamięci o tamtych dniach.
Wmurowanie kamienia węgielnego
Wykaz opłat mieszkaniowych na 1938r.
Wykaz opłat mieszkaniowych na 1938r.
Projekt odbudowy narożnika budynku nr4